Poprzedni komentarz: @karolina-skoneczna: Tyle, że Diego robiłby dokładnie to, co Zorro. Ale gdyby jego tożsamość była znana to już dawno narazilby całą rodzinę oraz przyjaciół. Maska miała ukrywać jego tożsamość, nie zamiary. To przykre, ale Diego jako Zorro był sobą, przy bliskich cały czas udawał kogoś kim nie jest, tylko po to, żeby nie zgadzało się to z charakterem Zorro.
Odpowiedz
Dziękuję, że dodałaś wszystkie odcinki i pozwoliłaś dokończyć serial z mojego dzieciństwa. :D
Uważam, że dobrze się skończyło tak jak się skończyło (chociaż mogli dokończyć scenę jak wyznaje ojcu prawdę tym bardziej, że ojciec widział jak włada szpadą), ponieważ moim zdaniem senorita Victoria nie była godna poznać prawdy, gdyż zakochała się w Zorro czyli w Diego, którym stawał się po założeniu maski, a nie bez niej czyli spokojnego, ułożonego Diego. Główny bohater, nasz przebieraniec, wspominał, że jest człowiekiem z krwi i kości i czy była by go w stanie pokochać takim jakim jest. Panienka Victoria pokochała człowieka który się stawał po założeniu maski, a nie bez niej czyli człowieka żyjącego codziennym życiem.
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: A mnie się podobało zakończenie, wiadomo że Diego wyznał prawdę ojcu (chociaż tak na środku puebla to mało subtelnie ;)), a to że nie została pokazana ta rozmowa czy ślub z Victorią, świadczy o zaufaniu do naszej subtelności, nie musi być wszystko podane na tacy, mamy wyobraźnię :). Alkad taki trochę dobry, trochę zły, fajniejszy od poprzedniego, z tamtego był taki grzechotnik... ;) Dziękuję za dodanie słów piosenki w tym odcinku :))) Odpowiedz
Poprzedni komentarz: Kiedy oglądam ten serial drugi raz, to już wiem, że Don Alejandro wiedział ;) nie trzeba było tego dodawać. A nigdy nie wiadomo kiedy trzeba będzie znów założyć maskę. To byłoby podejrzane, że Victoria taka zakochana w Zorro nagle rzuciła się na Diega. Myślę, że chciał odczekać jeszcze trochę aż zrobi się bezpieczniej. W końcu Victoria zakochała się w prawdziwym Diego, a nie tym wykreowanym na przeciwieństwo jego charakteru, kiedy przebierał się za Zorro. Świetne zakończenie.
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: @anonim: Nie jest taka zła ta wersja z 2007r. Nie warto przekreślać wszystkich produkcji tylko dlatego, że nie lubimy danego gatunku. Pytanie, czy próbowaliśmy znaleźć coś co by nam się spodobało. Jest wiele oryginalnych telenowel. Jeśli chodzi o wersję Zorro z roku 2007, to poza tym, że oczywiście jest tam dużo romansu, jak to w telenoweli, to przynajmniej jest wiele ciekawych postaci. Na tyle złożonych i niejednowymiarowych, że żadna wersja nie ma takich, Aktorzy wcale nie mieli tam łatwego zadania. Prócz tego dobrze zagrana, zakończona jak należy, najlepiej ze wszystkich produkcji z tą postacią i są również emocje. Ale jednak moim ulubionym Zorro jest właśnie ten i dziękuję bardzo za dodanie go tutaj. Serial z 1967 r. jest świetny ale to właśnie ten Zorro, którego powołał do życia Duncan Regehr jest dla mnie najbardziej wiarygodny, ludzki, po prostu ulubiony i najlepszy. Dzięki!
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: @anonim: Serial jest urwany bo zabrakło funduszy. Mogło się skończyć lepiej, ale i tak było nieźle. Można się domyślać,że ojciec poznał prawdę i Diego mu powiedział.
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: @anonim246: Nie jest taka zła ta wersja z 2007r. Przynajmniej jest dobrze zagrana, zakończona jak należy i są również emocje. Ale jednak moim ulubionym Zorro jest właśnie ten i dziękuję bardzo za dodanie go tutaj. Serial z 1967 r. jest świetny ale to właśnie ten Zorro, którego powołał do życia Duncan Regehr jest dla mnie najbardziej wiarygodny, ludzki, po prostu ulubiony i najlepszy. Dzięki!
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: (mój) @anonim246: Pamiętam, że ten ostatni odcinek tłumaczyłam chyba.... z 5/6 godzin lub dłużej, bo był dla mnie bardzo wyczerpujący emocjonalnie. Finał serii według mnie nie powinien się tak skończyć.
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: Nie wierzę, że skończyło się w takim momencie. Czekałam na to 4 sezony (no dobra, może przesadzam, ale odkrycie prawdy jest zawsze najbardziej... ekscytujące w tego typu serialach/filmach/książkach czy co tam chcecie). Mógł chociaż powiedzieć tej całej Escalante, że jest Zorro i ją poślubić ale nie pokazali ani jej reakcji ani Alejandra. Nie mówię, że serial mi się nie podobał, był świetny, pozostawił po prostu niedosyt. Teraz pozostało mi już oglądać prawdopodobnie najgorszej serii (tej z 2007r.), bo podejrzewam, że to typowe romansidło-tasiemiec itp. ale co mi tam. Zorro to jedna z najbarwniejszych postaci, uwielbiam go. P.S. Moim zdaniem najlepsza byłą seria z 1950r. tamten Zorro był ekstra. P.S. nr.2: Dzięki za dodanie obu seriali, naprawdę, świetnie mi się oglądało
Odpowiedz
Serdecznie dziękuję mój ukochany serial młodości, no niestety trochę niedosyt pozostał, mogli choć jeden odcinek zakończonym ślubem Diego i Victorii. Może brakło im funduszy na ciąg dalszy nie wierzę żeby zakończyli w takim momencie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję żeby jeszcze można było serial dostać na DVD.
Odpowiedz
Poprzedni komentarz: Chciał powiedzieć, że zabije również Zorro, ale Zorro pozostał na zawsze tajemnicą. Szkoda, mogło się to zakończyć wypowiedzeniem prawdy. W końcu Diego był ranny, a Alejandro de la Vega widział jak znakomicie włada szablą. Obejrzenie serialu dało mi dużo radości. Przyjaźń pomiędzy Felipe a Diego jest niesamowita, dobra dusza Zorro i seniority Escalante. Alejandro, który widział tę gorszą stronę syna, a jednak nie miał do niego żalu. Dużo postaci z serialu aż się prosi aby brać z nich przykład w codziennym życiu, każdy z nas w pewnym sensie może zostać bohaterem. Dziękuję za opublikowanie tutaj przygód Zorro :)
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
