Podczas napadu w pokoju dowodowym na posterunku policji dwóch na czterech przestępców ginie. Pozostała dwójka ucieka z ośmioma kilogramami kokainy. W międzyczasie właściciel tartaku Saïd przechodzi tomografię komputerową i dowiaduje się, że ma raka i niedługo pożyje. Odwiedza swoją szwagierkę i opowiada jej o swoich planach sprzedaży tartaku należącego wcześniej do jej ojca i zapewnia, że dostanie cięcie. Jeden z jego pracowników, młody mężczyzna imieniem Yanis, który przebywa na zwolnieniu warunkowym, spotyka się ze swoim przyrodnim bratem i jednym z przestępców, którzy przeżyli napad. Nie decydując się na rękę nad skradzionych leków do leku pan Adama, pół-brat mówi yanis ukryć narkotyki w tartaku. Yanis zamienia z nim samochody i ukrywa narkotyki w tartaku.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.