Kocham ten serial, ale jest kontrowersyjny. Arcybiskup w rozmowie z Tomasem ma racje (choc jest ukazany jako trochę czarny charakter). Cały czas zapominamy, ze zarówno Tomi, jak i Clara składali śluby WIECZYSTE (również czystości), a tutaj jest to pokazane, jakby nigdy nic się nie stało i jakby chodzilo tylko o "bliźnich", a nie ich obietnice. Ale wiadomo, ze wolimy, jako publiczność, żeby Tomi był z Espe, a Clara z Jorge. Chore to wszystko, ale chce się oglądac.
Odpowiedz
anonim18(*.*.94.18) wysłano z m.cda.pl 2018-04-14 04:04:30+1