Zaniepokojona i bezradna Marta udaje się do jasnowidza. Uzyskuje od niego opis miejsca, w którym prawdopodobnie przebywa Ula. Tokarscy jadą do Zakopanego. Rozklejają tam ulotki ze zdjęciem zaginionej córki. Sprawdzają górskie doliny i przeróżne zakamarki, trop wskazany przez jasnowidza okazuje się jednak fałszywy. Policja znajduje ciało dziewczyny i podejrzewa, że może to być zaginiona.
Tokarscy otrzymują wezwanie, by stawili się w prosektorium. Z ulgą stwierdzają, że nie jest to ich córka. Po powrocie do Warszawy Marta odbiera telefon od tajemniczej osoby żądającej okupu. Przychodzi też list, w którym znajdują się włosy Urszuli. Marek prosi Kryńskiego o ich zbadanie. Jest zdesperowany. Zaczyna podejrzewać panią Stasię o powiązania z porywaczami. Urażona gospodyni opuszcza dom Tokarskich. Jacek przedstawia swoje przypuszczenia co do zniknięcia siostry. Przekonuje rodziców, że Uli wcale nie porwano. Oni jednak nie chcą mu uwierzyć i zbierają pieniądze na okup. Jadą z nimi na Dworzec Centralny. Tam Marta postępuje zgodnie z instrukcją porywacza. Akcję obserwują policjanci z Centralnego Biura Śledczego. Zatrzymują rzekomego porywacza. Jest nim Chrapek, kolega Uli z klasy, który ze swoją dziewczyną wykorzystał dramat Tokarskich, by w łatwy sposób zdobyć pieniądze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.