Rośnie konkurent dla tego typa, co żarówki połykał w mam talent. Swoją drogą, to musiał połknąć zabawkę specjalnie i ma niezły z tego ubaw. Jakaś dziwna moda zapanowała wśród małolatów i coraz więcej jest filmików z co najmniej dziwnymi eksperymentami na sobie. Pokoleniowa moda, minie tak samo szybko, jak się pojawiła bo każde pokolenie uważa się za wyjątkowe i wykazuje się specyficznymi zachowaniami.
Odpowiedz
Znów czytam komentarze pod jakimś filmikiem na cda - akurat padło na ten filmik i stwierdzam, że dla wielu ludzi go komentujących nie ma już nadziei - byli, są i będą debilami. Cymbały jak nie znacie angielskiego oraz nie wiecie co to wujek google, to się nie wypowiadajcie. "inhaled" to jest wciągnąć, wdychać - wiecie jaki ten gwizdek jest malutki? - Ta rureczka ma nie więcej jak 1-2cm długości i 5mm średnicy. Koleś wciągnął go nosem, bo się pewnie wygłupiał i próbował nosem psa wołać/wzbudzać jego zaciekawienie - a że za mocno pociągnął, to wpadło mu zbyt głęboko - jak oddycha to słychać ten dźwięk. I tutaj nie ma nic do rzeczy nacja - Amerykanin, bo jakoś kolega w dzieciństwie włożył sobie do nosa kredkę świecową i również trafił do szpitala. Co to kurde mało ludzi w Polsce trafia do szpitala z ciałem obcym w jamie nosowej?
Włączcie myślenie o ile macie czym myśleć - i powtarzać będę jak mantrę - wujek google nie boli/nie gryzie.
Odpowiedz