52-latek z Jaworzna włamał się do kościoła na Niedzieliskach i obrabował kościelne skarbonki. I choć po zatrzymaniu oddał skradzione pieniądze, to straty parafii mogą być spore, bo włamując się do świątyni przestępca zniszczył witraż.
Zgłoszenie o włamaniu do kościoła pw. św. Jana Kantego na Niedzieliskach policjanci z Jaworzna przyjęli nad ranem w sobotę, 4 grudnia. Niezwłocznie na miejsce został wysłany patrol, który ustalił, że sprawca wszedł do wnętrza kościoła po uprzednim wybiciu witraża, a następnie opróżnił zamknięte skrzynki, w których znajdowały się pieniądze z datków wyjaśnia asp. szt. Michał Nowak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie. Złodziej ukradł pieniądze z trzech puszek znajdujących w przedniej części kościoła. W sumie zabrał około 1000 zł. Mężczyzna buszował po całej świątyni, o czym świadczyły ślady krwi wybijając witraż 52-klatek zranił się w rękę. Jak przekazał nam proboszcz parafii pw. św. Jana Kantego ks. kanonik Władysław Strojek, złodziej nie dopuścił się jednak świętokradztwa.
Sprawca włamania i kradzieży został bardzo szybko wytypowany przez policjantów i został zatrzymany już po godzinie od zdarzenia. Mężczyzna jest dobrze znany jaworznickim mundurowym. To nie była jego pierwsza kradzież. Podczas przesłuchania usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Za dopuszczenie się czynów w warunkach recydywy kara może zostać zwiększona o połowę informuje asp. szt. Michał Nowak.
Jaworznianin przyznał się do winy i złożył krótkie wyjaśnienia. Oddał też zrabowane pieniądze. Skarbonki, które zostały uszkodzone podczas kradzieży są już naprawione. Parafię czekają teraz jeszcze wydatki związane z naprawą rozbitego witraża. Dokładna kwota będzie znana po otrzymaniu wyceny.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
