Mikołaj przybył do jaworznickiej Hali Widowiskowo Sportowej w niedzielę 5 grudnia tuż po południu. Nawet jeśli dorośli w Mikołaja już raczej nie wierzą to i tak z radością towarzyszyli milusińskim w tym miłym mikołajkowym spotkaniu.
A było czym się radować. Czego to organizator czyli MCKiS nie nawymyślało? Ale po kolei. Można było sobie upiec pierniki w różnych kształtach z lukrowanymi ozdobami wedle widzimisię małych autorów, bo to najwyższy czas na zgłębianie tajników pieczenia pierników, które jak twierdzą biegli w sztuce kulinarnej, muszą poleżeć. Tuż obok czekał na milusińskich Mikołaj ze śnieżynką. Tutaj robiono sobie na wieczną rzeczy pamiątkę mikołajkowe zdjęcia. Mikołaj losował też nagrody wśród autorów dobrych odpowiedzi na pytanie skąd pochodzi Mikołaj. Nagrodami były wielkie pluszowe misie.
Szczególnie akuratna wydała się nam strefa pozytywnych emocji i dobrych relacji. Tutaj sobie kolorowano różnorodne obrazki lub też odpowiadano na wylosowane pytania. Nam trafiło się pytanie bardzo łatwe o to, na co wydalibyśmy wygrany milion. To już wiemy od dawna, teraz czekamy na ów milion. Wielkim wzięciem cieszyły się zjeżdżalnie i ta zwana Smoki i ta Zamek księżniczki. Jak sobie maluchy pozjeżdżały, mogły w Kąciku skrzata pokolorować kartonowe domki, z masy ceramicznej wykonać ozdoby na choinkę i kartki świąteczne. Powstawały więc, jak twierdzili rodzice, jakieś dzieła w nastroju świąteczne. Urozmaicano sobie to mikołajkowe spotkanie również zdjęciami z kotem i postaciami z bajek. Wszyscy od małych po dużych bawili się doskonale. Wizyta Mikołaja wyjątkowo się udała, ale czy widział kto taką nieudaną wizytę?
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.