W sobotę Rafał Majka wywalczył brązowy medal igrzysk olimpijskich w Rio. - Zaatakowaliśmy na ostatnim kółku. Tam się przeżegnałem, bo wiedziałem, że będzie szybko. I było, i to bardzo. Jak chłopaki leżeli przede mną na asfalcie, to nie wiem, jak ja wyhamowałem, jak zdołałem odbić do boku. Dziękuję Bogu, że się udało, a potem zostałem sam i mam medal - powiedział dziennikarzom kolarz z Zegartowic.
---------Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.