Jesteśmy w środku Europy, w środku Warszawy, w centrum życia rodzinnego Kowalskich. Ona - pielęgniarka, energiczna, zaradna. On - windziarz zatrudniony w Pałacu Kultury, spokojny, domator. Ich dzieci: córka - w klasie maturalnej, przeżywająca rozterki wieku dojrzewania, syn - trzecioklasista szkoły podstawowej, o inteligencji i wiedzy studenta trzeciego roku. Wydatków coraz więcej, ceny rosną, a pensje ciągle te same. Postanawiają więc wynająć pokój. Współlokatorem bardzo polskiej rodziny będzie bardzo zagraniczny Afrykańczyk. Różnice kulturowe, chęci wzajemnego poznania, wspólne życie, dostarczą wielu komediowych sytuacji. Mimo, iż nowy lokator jest wzorowym studentem polonistyki, to niektóre obyczaje i mentalność z Polski rodem będą mu obce.
Od samego początku Kowalscy muszą grać zgodną rodzinę, dla której egzotyczny gość jest bliskim kuzynem. Taki familijny układ pomoże ukryć prawdę przed straszącym administracją gospodarzem domu. Nikt nie może się dowiedzieć, że Kowalscy wynajmują pokój na czarno.
Bohaterowie sitcomu, to jakby nasi sympatyczni sąsiedzi. Wmieszani w kolorową rzeczywistość przeżywają radości i smutki. Dają się lubić. Nie poddają się. Walczą. Ich życiowe emocje bawią, pozwalają spojrzeć na codzienne kłopoty z przymrużeniem oka. Widz, który dostrzeże podobne do swoich życiowe problemy, chętnie przeżywać będzie akcję kolejnego odcinka.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.