tam kazdy wie ze na drodze moze stac sie wszystko - a to samochod na przeciwko odlatuje bo okazuje sie helikopterem, za kierownica siedza dwa nacpane chrabaszcze albo konczy sie droga a zaczyna poligon. a zatem nie farciarz tylko normalny radziecki kierowca - maja wyrobiony refleks na takie drobne sprawy jak utrata opon czy tam nadwozia
Odpowiedz
anonim40(*.*.65.40)2013-06-13 09:09:25+4
@kamelowski: a ty kamel przestałbyś komentować najlepsze komentarze i napisał jakąś ciekawą opinię, bo nabijanie komentów w taki sposób pokazuje jaki jesteś głupi
Odpowiedz
A to wina kierowcy ? to dobrze ze tylko opona a nie cala felga poszla
Odpowiedz
anonim36(*.*.115.36)2013-06-13 10:44:490
@anonim63: Przepis prawa o ruchu drogowym, mówi, że za stan pojazdu, uczestniczącego w ruchu drogowym odpowiada kierowca tegoż pojazdu. Jednym słowem przed jazdą należy sprawdzić stan pojazdu, którym będziemy się poruszać w końcu to o nasze bezpieczeństwo również chodzi.
Odpowiedz
anonim11(*.*.252.11)2013-06-13 22:18:570
@anonim36: Racja ale nie przewidzisz wszystkiego... Chyba że mi powiesz że rano wstając mówisz sobie " A, pewnie jak będę jechał do pracy to odpadnie mi kierownica i zgine ale takie jest życie" I nie wmawiaj mi że przed każdym ruszeniem samochodem oglądasz swoje opony bo jest to co najmniej śmieszne ^^
Odpowiedz
to chyba bardziej odruch bezwarunkowy jak fart ja bym nie czekał aż mi spadnie na kolana ta opona...
Odpowiedz
anonim31(*.*.13.31) 2013-06-12 21:21:280
jeszcze nikt nie napisal slowa klucza, wiec moze ja: KADETEM TERA!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz
anonim100(*.*.194.100) 2013-06-12 21:12:080
refleks refleksem, ale:
- dlaczego jedzie tak blisko tej ciezarowki? - dlaczego zatrzymal sie na srodku drogi?
Odpowiedz
anonim61(*.*.121.61)2013-06-12 23:31:380
@anonim100: Bo był przepisowy :)Widział że kończy się ciągła szykując się do wyprzedzania. A że stanął na swoim pasie to może tłumaczyć przypływ adrenaliny w stresie lub wiedział że nikt za nim nie jedzie.
Odpowiedz