Pierwsza część filmu autorstwa Chrisa Everarda z 2008 roku, traktujący o niewidzialnej stronie naszej rzeczywistości, a także o ukrywanej wiedzy, naturze świadomości, czarnej magii i rytuałach w tajnych stowarzyszeniach.
Ciekawy film, tylko id...ci (lub opłacane trolle) nie chcą wierzyć w to, że na świecie działają kręgi bardzo bogatych i bardzo zesputych "elit", które zajmują się okultyzmem. O tym traktuje ten film...Gary Oldman mowił, że w Hollybudzie rządzą ydy... Mel Gibson mówił, że te elity Hollybudy odprawiają swoje rytuały i pi..ją k.r/ ew dzi..ci...Stanley Kubrick (po pokazaniu w filmie "Oczy szeroko..." symboliki nawiąującej do bardzo znanych rodzin, np herbu Rotszyldów) - nagle ginie....
Odpowiedz
anonim45(*.*.242.45) 2025-01-10 14:15:530
Pierwszy fragment o tym, że "Oczy szeroko zamknięte" ukazują rytuał itd. - spoko, bez przekłamań. Drugi fragment, o świecie duchowym - pomieszanie z poplątaniem. Różne plany egzystencji i krainy w nich pomieszane ze sobą, jakby ktoś wytrzepał je jak pudełka ze śrubkami i zrobił jeden wielki misz-masz dla Kopciuszka do uporządkowania. ;) Dusze nie pozostają w astralu po śmierci tylko odchodzą na tzw. 7. plan egzystencji, bazowy dla Stwórcy i wszystkich dusz. To podstawa podstaw. Jak nie umieją bo mają jakiś gruby ciężar co je tu trzyma to trzeba je odprowadzić i po kłopocie, a i dobry uczynek spełniony. Tyle. Polecam choćby książkę podstawową do ThetaHealing kupić i przeczytać, bo z takich filmów jak ten to nie tylko, że człowiek się nic nie nauczy, ale jeszcze da sobie włożyć do podświadomości jakieś kretyńskie fałsze dla naiwnych, zupełnie nie mające miejsca. Pytanie, komu by to miało służyć.
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
