W literackim roku kosmicznego Stanisława Lema prezydent RP zarządził czytanie zaściankowej Gabrieli Zapolskiej. Nikt nie zaprotestował, więc cały naród jął wertować słodko-kwaśną przypowieść o moralności mieszczańskiej z początku minionego stulecia. Wręcz zaśmiewał się z rodzinnego i społecznego kołtuństwa, odnajdując w nim własne uprzedzenia i priorytety. A, fe... nadal jesteśmy omamieni amoralną dulszczyzną, choć tak trudno do niej się przyznać...
Więcej na: https://co-slychac.pl/13715/Czytanie-lokalno-narodowe/Fortuna-ko%C5%82tuna
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.