Grupa Motocykliści Jaworzno w niedzielę 26 września pożegnała sezon letni. Zorganizowano paradę motocyklową ulicami Jaworzna . Na ten zlot zjechało się doborowe motocyklowe bractwo z niemal całej Polski.
Organizator powiedział nam, że jak się motocykliści rozciągną to stworzą peleton o długości nawet jednego kilometra. Oczywista trasa jaworznickiej parady do najdłuższych nie należała. Niejeden motocyklista z pewnością pokonał trasę kilkunastokrotnie dłuższą.
Przyglądając się motocyklistom ma się nieodparte wrażenie, że to ludzie mili i bardzo oryginalni. Nic więc dziwnego, że stworzyli własną nietuzinkową motocyklową modę. Prawdziwy motocyklista byle jak wyglądać nie może.
Stroju pana Wacława dopełnia oryginalny kapelusz, na skórzanej kamizelce obowiązkowo odznaki z pokonanych rajdów. Wszędzie jeździ z panem Wacławem pluszowy miś Kamilek, to tak dla szczęścia - mówi pan Wacław. Wśród tych setek motorów wypatrzyliśmy prawdziwe cudo to motocykl pana Macieja z Rudy Śląskiej. To trzykołowy motocykl kanadyjski z austriackim silnikiem z małego helikoptera. Dzięki czemu ta maszyna rozwija prędkość do 200 km/godz. Jak nam powiedziano, wszystkim motocyklistom należy życzyć szczęśliwego powrotu do domu.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.