Szukający ludzi pluszak, pamiątki urodzinowe i pouczanie przez matkę. Odcinek pełen różnorakich tematów, łączących się w jedno zasadnicze pytanie: Gdzie jest Keith? Catarinę czekają poszukiwania, jednak miejmy nadzieję, że wraz z przyjaciółmi znajdzie odpowiedź na dręczące ją pytanie. A co to? Przerażająca matka atakuje!
Nie Larna... Z Catariną nie jest świetna zabawa... Jest cringe Geordo mnie obrzydza, serio Dlaczego Sora wygląda tak nowocześnie, lol W ogóle dlaczego Catarina zachwyca się herbatą jakby piła nie wiadomo co, czasami te przesadzone reakcje mnie irytują To wytłumaczenie Larny, że Catarina jest potrzebna jest takie żenujące, jakby oprócz tego, że momentami jest przesadnie miła to w sumie nic nie wnosi (jestem zawiedziona tym, że jest kolejną głupią bohaterką) To ja już nie rozumiem jak w tym świecie działa magia... Nabywa się ją wraz z urodzeniem czy się jej uczy czy co... Bo słowa Larny pokazują coś innego niż było mówione w pierwszym sezonie
Odpowiedz
Wyszukiwanie odpowiedzi..
