W tym roku przypada 77 rocznica Powstania Warszawskiego, narodowe zrywu, który miał uwolnić stolicę Polski od niemieckiej okupacji, a doprowadził do całkowitego zniszczenia miasta i śmierci setek tysięcy ludzi. Niezależnie jednak od tego, czy powstanie było konieczne, czy rozkazy słuszne, czy decyzja była inspirowana przez wrogie Polsce siły, nie można podważać bohaterstwa walczących oraz złożonej przez nich daniny krwi. Stąd też, jak co roku, ulicami Warszawy przejdzie marsz upamiętniający polskich bohaterów, którzy w chwili próby nie wahali się przed walką. Za marzenie o wolnej ojczyźnie zapłacili najwyższą cenę i za to winniśmy im pamięć na wieki. Każdego roku również przy okazji marszu Powstania Warszawskiego pojawiają się spore kontrowersje, bowiem pochód organizują środowiska narodowe, wobec których swój sprzeciw muszą wyrazić aktywiści skrajnej lewicy oraz osoby pochodzenia żydowskiego, deklarujące walkę z polskimi faszystami. Sam cel marszu nie jest tu brany w ogóle pod uwagę. To po prostu okazja do kontrmanifestacji przeciw wszystkiemu co polskie i narodowe. Stąd też wielokrotnie marsz był blokowany, na jego trasie pojawiały się obrazoburcze transparenty, a raz nawet władze miasta podjęły skandaliczną decyzję o rozwiązaniu pochodu patriotów. Czego możemy spodziewać się w tym roku? Nastroje na grupach dyskusyjnych obu środowisk wydają się bojowe. Czy po raz kolejny uczczenie pamięci o naszych dzielnych przodkach zostanie zepchnięte na margines walki skrajnej lewicy z narodowcami? Zobaczcie koniecznie naszą relację na żywo!
Wyszukiwanie odpowiedzi..
