Sport.pl prezentuje: "Byłem na wszystkich turniejach od 1996 r. i nie pamiętam, żeby było tyle ciekawych meczów. Nie było ani jednego nudnego spotkania, padło mnóstwo goli, a wszystkich zakasowała oczywiście Que viva España. W finale włączyli turbodoładowanie. Na poprzednich trzech turniejach w finałach padał tylko jeden gol, tu mieliśmy cztery." - podsumowuje EURO 2012 Michał Pol, dziennikarz Sport.pl. Więcej wideo na http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.