Sport.pl prezentuje: - Czekamy na wyniki badania próbki B. Wieloletnie doświadczenie mówi, że rzadko ona się różni od próbki A. Najbardziej prawdopodobna jest wersja, że substancje mogły dostać się z odżywkami w czasie treningu w USA - mówi Radosław Leniarski, Sport.pl. - Trudno powiedzieć jak skończy się historia Wacha, niemiecka komisja może zdyskwalifikować na dwa lata - dodaje Leniarski. Więcej wideo na: http://sport.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.