Sport.pl prezentuje:- Miałem strasznego pecha przy tej pierwszej bramce. Zostałem trafiony w tylną nogę. Ta porażka to dla mnie i dla nas wszystkich lekcja pokory. Dla wszystkich, zaczynając ode mnie przez napastników i bramkarza. Straciliśmy bramki, których na pewno mogliśmy się ustrzec. Nie mieliśmy na Urugwajczyków żadnych argumentów. Ale trzeba patrzeć do przodu, na szczęście to był tylko mecz towarzyski - mówi po przegranym 1:3 meczu z Urugwajem w Gdańsku obrońca reprezentacji Polski, Kamil Glik, który strzelił samobójczego gola. Więcej wideo na: http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.