Gazeta.tv prezentuje: Edyta Herbuś jako prawdziwa miłośniczka pokazów mody stara się pojawić na każdym z nich. To nie lada wyzwanie dla celebrytki, która uczestniczy w niemal każdej imprezie. Świat show-biznesu jest okrutny i niestety nie można dwa razy pojawić się w tej samej kreacji. Dlatego gwiazdy eksperymentują ze swoim wizerunkiem, z różnym niestety skutkiem. Na pokazie marki Joanny Przetakiewicz Herbuś zaprezentowała się w prześwitującej kreacji z atelier Macieja Zienia. Dobrała do tego naszyjnik marki Josh i torebkę Rodo. Jak na prawdziwą fankę mody przystało, do zestawu dobrała szpilki Louboutina. Na pierwszy rzut oka artystka wygląda świetnie! Ale co z jej makijażem? Mamy wrażenie, że make-up jest zdecydowanie za mocny i nie pasuje do dziewczęcej urody gwiazdki. Herbuś przez to wygląda o wiele starzej i sprawia wrażenie zmęczonej. Miało być seksownie, a wyszło... Zresztą oceńcie sami. Więcej wideo na http://gazeta.tv
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.