Sport.pl prezentuje: Adrian Mierzejewski, który wchodząc po przerwie, odmienił grę reprezentacji Polski i zdobył wyrównującego gola mówi Sport.pl, że zdarzało mu się już grać w tak brutalnych meczach i przy tak wrogiej publiczności: "W Turcji co tydzień są takie mecze, tam taka wrogość na trybunach to normalna. Poza tym grałem już na stadionie w Podgoricy z Polonią Warszawa, więc byłem przygotowany, ale sędzia chyba nie - powinien lepiej się zachować." - mówi. Więcej wideo na http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.