Sport.pl prezentuje: "Prawdziwą twarz Andrei Anastasiego zobaczymy dopiero w ćwierćfinale. Na razie trener ze spokojem przyjmuje to, co dzieje się z zespołem. Ani zwycięstwo z Włochami, ani porażka z Bułgarami niczego nie zmieniają. Awansu do ćwierćfinału prawdopodobnie nic nam nie odbierze. - ocenia selekcjonera Leon Bartman. - Z Włochami Anastasi nie chciał przeszkadzać drużynie, dlatego był tak spokojny. Dziś musiał już reagować, potrzebne były zmiany." - dodaje Alojzy Świderek i uważa, że włoski szkoleniowiec może w następnym meczu postawić na Pawła Zagumnego. Więcej wideo na http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.