sport.pl: Srebrny medalista igrzysk w Pekinie w rzucie dyskiem, Piotr Małachowski przyznaje, że ma drobne problemy ze zdrowiem. - Ale trzeba zaciskać zęby i ćwiczyć dalej. Igrzyska to najważniejsza impreza, nie wiem czy za cztery lata w Rio będę jeszcze w stanie startować - mówi. I zdradza, że jego plan na konkurs olimpijski w Londynie jest prosty. - Wchodzę, rzucam jak najdalej w pierwszym rzucie i rywale się boją - mówi. Ale dodaje, że nie będzie łatwo o medal. - Poziom w tym sezonie jest bardzo wyrównany, jest siódemka, ósemka zawodników rozdających karty. Ale też każdy jest lekko zdenerwowany z powodu rangi zawodów, a wówczas nawet najwięksi mistrzowie odpadają. Więcej wideo: http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.