Gazeta.tv prezentuje: To nie tak, że remis z Grecją traktowaliśmy jak porażkę, a ten z Rosją jak zwycięstwo. Prawda jest taka, że dwa razy zremisowaliśmy i żeby awansować do ćwierćfinału musimy wygrać z Czechami." - mówił po meczu z Rosją napastnik reprezentacji Polski, Robert Lewandowski. A zapytany co na to, że z trybun oglądał go Roman Abramowicz, który chce sprowadzić "polskiego piłkarza" do Chelsea, odpowiada, że jako "polski piłkarz" nie ma żądnych kompleksów. "Dla mnie to nic nowego. Na wielu meczach Bundesligi obserwują mnie właściciele i prezesi różnych klubów. Koncentruję się tylko na Polsce." - mówi. Więcej wideo na http://gazeta.tv
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.