sport.pl: Są dwie szkoły przygotowania drużyny do Euro w okresie po sezonowym. Grecy i Francuzi nie dokładają fizycznie swoim piłkarzom, ale bazują na tym, co mieli wypracowane podczas sezonu. Niemcy i trener Smuda wybrali drugą opcję, żeby potrenować ciężej, żeby te trzy mecze w pełni wybiegać. Bazujemy na dobrym zgraniu drużyny, nie mamy indywidualności jak Messi czy Ronaldo, którzy jednym strzałem potrafią rozstrzygnąć losy meczu. Wyniki sparingu z Łotwą i Słowacją nie są istotne. Liczy się praca wykonana na obozie, a zwycięstwo ma przyjść z Grecją - mówi trener napastników reprezentacji Polski, Tomasz Frankowski. Więcej wideo: http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.