sport.pl: To nie upał ani fanatyczni kibice Apoelu okazali się największym przeciwnikiem Wisły w walce o awans do Ligi Mistrzów, ale sami wiślacy. Zagrali w Nikozji bardzo kiepsko. Powalczyli w sumie przez 10-15 minut. Zawiedli kluczowi piłkarze. Wraz z wpadką Pareiki wróciły demony koszmarnych błędów bramkarzy Wisły. Zawiódł Sobolewski - czy to wiek nie pozwala mu grać na wysokim poziomie, cały czas był spóźniony. Małecki nie miał jednego udanego zagrania, Melikson nie był w stanie zrobić jednego rajdu. Zawiedli wszyscy. Ale, jak mówi do załamanych Wiślaków trener Maaskant, dzisiaj ryczcie, ale od jutra skupiamy się na Ekstraklasie iLidze Europy, a o Ligę Mistyrzów powalczymy z rok - mówi korespondent Kraków Sport.pl na mecz w Nikozji, Piotr Jawor. Więcej wideo: http://sport.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.