sport.pl: Wydział Dyscypliny PZPN to ostatni bastion przyzwoitości. Słusznie zawiesił Łukasza Piszczka, który brał udział w korupcji. Tłumaczenie obrońców, że był młody i nie mógł się przeciwstawić jest naiwne. Piszczek miał trzy lata, żeby ujawnić winę i skorzystać z abolicji. Franciszek Smuda nie powinien powołać Piszczka, mimo, że wyrok nie jest prawomocny i piłkarz może się odwołać - komentuje zawieszenie reprezentanta Polski na sześć miesięcy dziennikarz Gazety Wyborczej z Wrocławia, Artur Brzozowski. Więcej wideo: http://sport.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.