sport.pl: Zgodnie z umową w tym sezonie Grand Prix Niemiec odbędzie się na torze Nurburgring, a nie Hockenheim. Czy to dobrze czy źle dla rywalizacji? - Oba tory są historyczne i mają swoje uroki, dobrze, że się wymieniają. Na Nurburgringu zawsze dużo się dzieje, bo tor leży w górach i pogoda jest nieprzewidywalna. Czasami temperatura spada poniżej minimalnej dla opon, może też nagle spaść deszcz - opowiada dziennikarz Przeglądu Sportowego, Cezary Gutowski. Więcej wideo: http://sport.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.