sport.pl: Ryszard Bosek przyczynił się do sprowadzenia Andrei Anastasiego do Polski. - Znam go długo, wiem, że to doświadczony trener, który nigdy nie zatrzymuje się w swojej nauce i nigdy nie zadowala się tym, co już osiągnął. Z naszej kadry w krótkim czasie zrobił zespół, który miło oglądać. Z Danielem Castellanim ani Raulem Lozano nie warto go porównywać, bo Włoch koncentruje się na swojej pracy. Nie jak Lozano, który chciałby nominować się nawet na prezesa PZPS. Castellani to z kolei wspaniały człowiek, może nawet za dobry - tłumaczy Bosek. Więcej wideo: http://sport.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.