CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych.
W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
W opcji CDA Premium gwarantujemy, iż przepustowości i transferu nie braknie dla żadnego użytkownika. Zarejestruj swoje konto premium już teraz!
Sztandarową miejską inwestycją ekologiczną ostatnich lat było posadzenie na skraju nowej części poszerzonego parku Chrząstówka szpaleru drzew. Całość nazwano Parkiem Nowych Mieszkańców. Aleja znalazła się na jego zachodniej krawędzi. Wówczas na drzewa pamiątkowe wybrano kolumnową odmianę dębu szypułkowego. Drzewa posadzono bardzo gęsto. Do każdego z nich przymocowano tabliczkę z imieniem dziecka, nowego mieszkańca miasta. Niestety wkrótce te drzewa padły.
Drugą zmianę posadzono w 2018 roku. Wówczas też zamiast dębu szypułkowego pojawił się amerykański dąb czerwony. Zapewne przy wyborze jakby nie było pamiątkowego drzewa, nie miało to znaczenia. Do niektórych drzew przymocowano odzyskane tabliczki. Większość drzew pozostała anonimowa. Tak to zobaczyłem, będąc tam dopiero 21 lutego 2019 roku.
Po raz kolejny to miejsce odwiedziłem 21 maja 2021 roku. Obecnie większość drzew jest ledwo żywa. Świadczą o tym liczne martwe gałęzie w ich koronach. Ile z nich przeżyje trudno powiedzieć. Sporo drzew już jest suchych. Wszędzie brak tabliczek z imionami dzieci. W tym miejscu godzi się zauważyć, że dla osiągnięcia istotnego efektu ekologicznego, dla zniwelowania wytworzonego za naszego życia śladu węglowego takie patronackie drzewo powinno znacznie przeżyć swojego imiennika.
Widoczne w tle drzewa także nie urosły. Znaczy się aleja i park są, a jakoby ich nie było.
Piotr Grzegorzek
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
#jaworzno #jawpl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.