sport.pl: Publiczne przyznanie się do negocjacji z mistrzem świata, Kimi Raikkonenem to ze strony Renault medialna gra na kilku frontach. Z jednej dopingują Witalija Pietrowa, żeby zaczął wreszcie dostarczać punkty, bo sam potencjał marketingowy w Rosji to za mało. Z drugiej mrugają do sponsorów: 'warto w nas zainwestować, bo w przyszłym sezonie możemy mieć silny zespół Kubica - Raikkonen, który będzie walczył o najwyższe cele' - mówią w Magazynie F1 eksperci Sport.pl, Łukasz Cegliński i Radosław Leniarskiprzyznanie. Więcej wideo: http://sport.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.