- Gdy koledzy z reprezentacji grali w mundialu, ja już wiedziałem co mnie czeka. W klubie powiedziałem chłopakom tylko, że mam jakąś chorobę, jakiś syf. Chciałem dalej jeździć z nimi na mecze - mówi w 'Sam na Sam z Wilkowiczem' Grzegorz Bociek, siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i reprezentacji. Opowiada o walce z rakiem, o tym jak brakuje mu normalnych treningów i o pierwszych tygodniach, gdy znał już diagnozę ale jeszcze nie był gotowy ogłosić, że jest chory i musi na jakiś czas zostawić sport.
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.