Brazylijczycy się bawią. Ma nie być 'jogo bonito', a raczej będzie 'ordem i progresso' jak na fladze, czyli porządek i postęp. Jeśli Brazylijczycy będą tu wygrywać i zaczną dobrze te mistrzostwa, to tak naprawdę ta zabawa będzie trwała niezależnie od tego, czy będą grali pięknie czy brzydko. Chodzi o to, żeby wygrywać - mówi Dariusz Wołowski z redakcji Sport.pl. - Rozglądam się po stadionie, który nie miał być zrobiony, a jest. Doświadczyliśmy mundialowej atmosfery, której miało nie być, a jest. Nie widzieliśmy żadnego protestu, może mało wytrwale go szukaliśmy. Ale to, jak będzie ten mundial wyglądał w dużej mierze jest w rękach i nogach piłkarzy Scolariego - dodaje Paweł Wilkowicz. Dziś o godz. 22 na arenie stadionu Itaquerao w brazylijskim Sao Paulo odbędzie się mecz otwarcia Mundialu 2014 pomiędzy Brazylią a Chorwacją.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
