Sport.pl prezentuje: Agnieszka Radwańska stoczy w nocy z poniedziałku na wtorek historyczny pojedynek o pierwszy awans do półfinału Australian Open w karierze z Chinką Na Li, której regularnie ulegała. Ostatnio jednak wygrała z nią podczas turnieju w Sydney i to nie był przypadek. - Zobaczyliśmy wówczas nową Agnieszkę. Nawet na Wimbledonie nie widziałem jej tak pewnej siebie, skoncentrowanej i potrafiącej wychodzić z największych opresji jak podczas Australian Open. Ale czeka ją najtrudniejszy mecz w tym roku. Dotąd styl Li jej nie leżał. Chinka to bardzo doświadczona, 30-letnia zawodniczka, która lubi i potrafi atakować i nie popełnia błędów. Troche w stylu Wiktorii Azarenki czy Marii Szarapowej. Agnieszka nie lubi grać z takimi tenisistkami, bo musi odejść od swoich fundamentów, gry przeszkadzającej i wybijającej z rytmu i samej zagrać ryzykowanie i agresywnie. Radwańska jest rozpędzona i gra dobrze, ale czerwona lampka się zapala - mówi ekspert tenisowy Gazety Wyborczej i Sport.pl, Jakub Ciastoń. Mecz we wtorek o 1.00 w nocy. Relacja na żywo na Sport.pl, m.sport.pl i aplikacji Sport.pl Live na Androida.
Więcej wideo na: http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.