Sport.pl prezentuje: - Maor Melikson postawił Wisłę pod ścianą. Od dawna miał już dość Krakowa i myślał tylko jak tu się spakować i wyjechać. Po klubie krążyły plotki, że zdarzało mu się symulować kontuzje, nie przykładał się. Był cieniem zawodnika z pierwszego półrocza gry w Krakowie, dla którego przychodziło się na stadion. Wisła uznała, że nie potrzebny jej zawodnik, który nie chce 'umierać' za klub i pozbył przy pierwszej okazji - komentuje transfer gwiazdora Wisły do Valenciennes za zaledwie 900 tys. euro dziennikarz Kraków Sport.pl, Piotr Jawor, który zastanawia się czy Wisła straciła czy zyskała na pobycie Izraelczyka w klubie. Więcej wideo na: http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.