SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Przed szpitalem St Mary's w Londynie zebrało się mnóstwo osób nerwowo wyczekujących nadejścia książęcego potomka. Andy Edwins, Anglik mieszkający w Polsce komentuje zamieszanie wokół Williama, Kate i ich dziecka. - Dla mnie trochę za dużo tego szumu. Mieszkam w Polsce, więc przeszło to obok mnie. Cieszę się z tego powodu, bo nie chce mi się tym interesować. Jest obecnie spory ruch przeciw rodzinie królewskiej. Jestem ciekaw, czy będziemy mieli taki system polityczny za 50 lat, kiedy to dziecko miałoby zasiąść na tronie - mówi Edwins.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.