Kowalczyk pokonuje Bjoergen. Obiecała skalpy i je zbiera
Potrzebujesz szybszego ładowania wideo? Załóż konto CDA Premium i nie trać czasu na wczytywanie. Aktywuj teraz!
Aktywuj konto premiumDlaczego widzę ten komunikat?
CDA nie limituje przepustowości oraz transferu danych. W godzinach wieczornych może zdarzyć się jednak, iż ilość użytkowników przekracza możliwości naszych serwerów wideo. Wówczas odbiór może być zakłócony, a plik wideo może ładować się dłużej niż zwykle.
- Justyna Kowalczyk wygrywając bieg na 10 km stylem klasycznym w Lahti potwierdziła to, co zapowiadała po nieudanych MŚ w Val di Fiemme, że ma w tym sezonie do zebrania jeszcze kilka skalpów i rzeczywiście je zbiera. Potwierdziła, że jest królową tylu klasycznego, że jest w najwyższej formie w karierze. Wygrała z Marit Bjoergen i pozostałymi Norweżkami zdecydowanie. Udowodniła, że nie ma maszyn do wygrywania i nawet Bjoergen można pokonać - komentuje niedzielne zwycięstwo Polki dziennikarz Sport.pl Łukasz Jachimiak