Sport.pl prezentuje: - Fajnie jest wygrać kwalifikacje przed własną publicznością, ale duma jeszcze mnie nie rozpiera, bo konkurs dopiero jutro. Mam magiczny kombinezon, to w nim osiągam swoje najlepsze wyniki. Jestem do niego bardzo pozytywnie nastawiony, a nastawienie w skokach dużo przesądza. Jest naprawdę dobry, robi różnicę, czuję, że w im odlatuję - mówi Maciej Kot, który wygrał kwalifikacje środowego konkursu Pucharu Świata w Wiśle na skoczni im. Adama Małysza, wyprzedzając niedawnego triumfatora Turnieju Czterech Skoczni, Austriaka Gregora Schlierenzauera czy jego rodaka Stefana Krafta, który lądując na 139 m pobił o 1,5 m rekord skoczni. I opowiada jak to jest skakać na skoczni imienia niedawnego kolegi z kadry i idola oraz zdradza dlaczego występy przed polską publicznością nie deprymują go, ale dodają motywacji. Relacja na żywo z konkursu na skoczni w Wiśle-Malince w Sport.pl w środę o 20.30. Więcej wideo na: http://sport.pl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.