- Mam nadzieję, że jutro do godziny 14.00 wszystko się wyjaśni, a ja jutro polecę z powrotem do USA. Unieważniono moją wizę, już teraz rozpoczęło się przygotowywanie dokumentów, które mają wyjaśnić tę sprawę. Mój menadżer po tej aferze zadzwonił i umówił nas bardzo szybko na spotkanie, za co dziękuję ambasadzie amerykańskiej. Jestem dobrej myśli - mówił po powrocie Artur Szpilka, który prosto z lotniska udał się na salę treningową. Polak nie został wpuszczony do USA.
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.