"Muszę zobaczyć syna" ... nosz durne babsko, przed chwilą go widziałaś. Kto zostawia dokumenty od których zależy powodzenie całego planu i idzie się gzić... Zero inteligencji, zero zdolności przewidywania... nic dziwnego, że ernest jest zawsze krok przed nią... Nawet mi jej ni żal, bo jedynie szczerzy te zęby i płacze za niko poniewczasie...
Odpowiedz
Durna baba, nie dość, że wpadła na głupi pomysł wyjazdu z dzieciakiem, który nic i tak by nie pomógł, to jeszcze zamiast siedzieć i spraw pilnować, to wyrywa się na potajemne spotkania. Mało jej było jak ich ernest nakrył w łóżku i tyle kłopotów mieli. No durna ona jest jak but.
Odpowiedz