Steaua jest faworytem dwumeczu. I dobrze, bo w poprzednich rundach to my nim byliśmy, przez co wkradała się nerwowość, skrzydeł przez to nie rozwinęliśmy. Wracając z meczu z Katowic oglądaliśmy Rumunów w pucharach przeciwko Dinamo Tibilisi. Wiemy o nich, że bardzo szybko przenoszą się z obrony do ataku. Z podekscytowaniem czekam już na ten mecz, uważam, że mamy szansę przejść Steauę, są w naszym zasięgu - mówi Jakub Rzeźniczak, obrońca Legii przed pierwszym meczem 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Opowiada też, czy przedłuży kontrakt z mistrzem Polski.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
