- Czuję wieki żal i ból. dzięki temu klubowi przeżyłem wielką przygodę. Nie mogę uwierzyć, że działacze posunęli się do czegoś takiego. ŁKS zawsze słynął z tego, że grali w nim wychowankowie i stąd wypływali na wielkie wody - komentuje były piłkarz ŁKS wycofanie legendarnego łódzkiego klubu ze 105-letnią tradycją z rozgrywek I ligi z powodów finansowych. I dodaje, że gwoździem do trumny była degradacja z Ekstraklasy w 2009. - W klubie panowała wówczas wspaniała atmosfera, choć graliśmy mimo opóźnień finansowych, bo byliśmy do tego przyzwyczajeni. Ale potrafiliśmy uratować ten klub, zająć siódme miejsce. Niestety komuś w PZPN zależało, żeby zaszkodzić ŁKS. Argumentowano, że klub miał zaległości. Ale zaległości miało pół ligi - wspomina.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.