Subskrybuj nasz kanał Sportpl Wideo.
- Trzeba to powiedzieć wprost - daliśmy dupy. W pierwszych 10 minutach dostaliśmy dwa gongi. Gra defensywna całego zespołu była katastrofalna. Ukraińcy jeździli na dupach, jak szli to trawa aż 'fiurgała'. Bardziej im zależało niż nam - mówi po porażce z Ukrainą w eliminacjach MŚ obrońca reprezentacji Polski, Kamil Glik.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.