- Ciężko odgadnąć jaką wizję ma trener Fornalik, na to kto będzie grał na środku obrony przeciwko Ukrainie, czy postawi na nasze zgranie z Marcinem Wasilewskim czy na coś innego. Wasyl jest doświadczonym zawodnikiem, co prawda wiele razem nie graliśmy, ale akurat mecze w eliminacjach wyszły nam nieźle, ta współpraca wyglądała dobrze - mówi przed meczem eliminacji MŚ z Ukrainą obrońca reprezentacji Polski, Kamil Glik. I dodaje, że Ukraina ma swoje wady i zalety, ale na papierze Polska ma silniejszą drużynę. - Mamy kim postraszyć. Patrząc na kluby w jakich gramy, nie mamy się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie. Dlatego patrzymy głównie na siebie - mówi. Początek spotkania o godz. 20.45, transmisje w TVP i Polsacie Sport, relacja Zczuba i na Żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE!
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.