Pan Piotr jest zawodowym muzykiem, na co dzień śpiewa w chórze Teatru Muzycznego w Lublinie, ale w programie pokazał coś wobec czego trudno przejść obojętnie. Zaśpiewał kontratenorem, głosem niezwykle rzadkim by nie powiedzieć niespotykanym. Ostatni wielcy kontratenorzy byli zazwyczaj kastratami i czarowali publiczność swoim głosem w XVIII wieku. Piotr Tymiński zaśpiewał w programie „Ave Maria" Michała Lorenca. "Z tym się chyba trzeba urodzić, prawda? - pytał po jego występie Adam Sztaba, a Piotr Rogucki powiedział - "Z ogromną przyjemnością wybrał bym się na pański koncert, to co pan pokazał było piękne i wzruszające".
Wyszukiwanie odpowiedzi..
