Kamil Stoch z dużą przewagą wygrał konkurs na skoczni normalnej w Soczi i został mistrzem olimpijskim. - To była czysta poezja i czysta perfekcja. Nie wyobrażam sobie, żeby można było skoczyć lepiej. To dwa skoki, które przeszły do historii polskich i światowych skoków. Trudno mi sobie przypomnieć, żeby ktoś wygrywał z taką przewagą. Kamil Stoch zdecydowanie woli skocznie duże, więc jeśli tutaj miał taką przewagę to i podczas konkursu na dużej skoczni również możemy oczekiwać bardzo dobrego wyniku - komentuje to zwycięstwo Dariusz Wołowski, Sport.pl Był to szósty medal polskiego skoczka w historii igrzysk olimpijskich. Wcześniej złoto w Sapporo w 1972 roku zdobył Wojciech Fortuna. Pozostałe medale wywalczył Adam Małysz - trzy srebra i brąz w Vancouver i Salt Lake City.
Wyszukiwanie odpowiedzi..
