Myślisz, że pasożyty to problem historyczny, ewentualnie dotykający najbiedniejszych społeczeństw? Ocenia się, że co 12. Polak może mieć tasiemca, co 7. glistę ludzką. Zdecydowana większość z nas żywi pasożyty. Najczęściej bez konsekwencji: w wyniku ewolucji one nie zjadają nas do końca, a my, z pomocą układu odporności, kontrolujemy ich liczebność... Ten mechanizm bywa jednak zawodny, dlatego coraz częściej w krajach zachodnich mówi się o potrzebie regularnego odrobaczania. Skoro robisz to dla psa i kota, dlaczego nie pomyślisz o dziecku? Być może takie myślenie to przesada. Na pewno jednak nie zaszkodzi pomyśleć o badaniach na obecność pasożytów, gdy gnębią cię typowe przy nich objawy: problemy z układem pokarmowym, niedokrwistość, osłabienie, etc. .