- To dla mnie wielka rzecz strzelić bramkę w meczu z taką drużyną jak Barcelona. Ćwiczyliśmy stałe fragmenty gry, wiedzieliśmy, że to nie jest wysoka drużyna. Liczyliśmy na to, że uda nam się strzelić gola po stałym fragmencie. Uczucie wspaniałe, ale nie celebrowałem tej bramki do końca. Moja partnerka jest w szpitalu, to jej dedykuję bramkę - tak Jarosław Bieniuk, strzelca bramki z 15. minuty Super Meczu komentuje zdobyty dla Lechii gol. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 2:2. Kolejne bramki zdobyli Sergi Roberto (27.), Grzelczak (50.) i Messi (57.).
SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.