SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Po czterodniowym maratonie Open'erowym przyszedł czas na niedzielny koncert Rihanny. Godzina 22, wszyscy czekają. I czekali... prawie godzinę! Przyzwyczajona do punktualnych artystów festiwalowa publiczność bardzo się niecierpliwiła - były gwizdy, skandowanie. Gdy jednak około 23 Rihanna wyszła na scenę, zaczęła się dobra zabawa. Ale i tu nie obyło się bez kontrowersji - pojawiły się głosy, że Barbadoska śpiewała z playbacku. Oprócz tego wiele osób wychodziło na długo przed zakończeniem koncertu. Zobaczcie, co widzowie mówili nam o Rihannie i jej występie.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.