SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Stadion Wembley już przystrojony na przyjęcie aktorów sobotniego finału Ligi Mistrzów. Tymczasem nadeszła hiobowa wieść - nie tylko dla Borussii Dortmund ale całego widowiska - że Mario Goetze przyjedzie do Londynu tylko w roli widza. Gwiazda BVB, a od nowego sezonu Bayernu Monachium, nie zdołała wyleczyć kontuzji. - Z jednej strony to musi być duże osłabienie Borussii, wystarczy sobie przypomnieć, że Bayern zapłacił za jego wykupienie rekordową sumę w historii niemieckiego futbolu. Ale na wiosnę w Lidze Mistrzów wcale nie zachwycał. Zachowywał się egoistycznie, sam chciał zostawać bohaterem, partaczył w doskonałych sytuacjach. Lewandowski, Gundogan czy Reuss dali Borussii znacznie więcej niż on. Zastąpi go Grosskreutz, który potrafi zalepić każdą dziurę - mówią spod Wembley korespondencji Sport.pl Rafał Stec i Michał Pol. Ale dodają, że Borussia znalazła się na krawędzi - każda kolejna kontuzja może już być katastrofą.
Kategoria: Różności
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.