Park miejski powstały na terenach po hałdzie Piłsudski nazwano szumnie Parkiem Angielskim, może i nie bez racji. Założenia ogrodowe w stylu angielskim pełne są swobody, naturalności, nic tam nie rośnie pod linijkę. Załóżmy, że jaworznicki Park Angielski taki właśnie jest, ale czy na pewno? Park przecinają trzy alejki wrzosowa, jaworowa i różana. Rosną w parku różnorodne drzewa, znajdziemy brzozy, dęby, robinie, klony, lipy czy graby. Kwitnie już podbiał i tulipany, rozrabiają pustułki, czyli trochę już wiosna. Jaworznianom park wyraźnie przypadł do gustu.
W parku znajduje się plac zabaw dla dzieci, nieopodal postawiono romantyczną altankę. Można w niej sobie poczytać książki z biblioteczki plenerowej, w której jak znalazł literatura romantyczna - Goethe, Słowacki i Stendhal oraz Harlequiny. Trochę książek historycznych, w tym jedna Krawczuka i na dokładkę podręcznik biologii. Pomyślano też o znających angielski, dla nich przygotowano książkę Have a nice trip Miłej podróży. Może już w najbliższym czasie będzie przydatna, w końcu przecież pandemia minie a ludzie wyraźnie są żądni podróżowania, bez tego ani rusz.
Materiał pochodzi ze strony https://www.jaw.pl
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.